Aplikacje na smartfony zrewolucjonizowały nasze życie. Pozwalają nam się komunikować, zdobywać wiedzę i być na bieżąco w sposób, który był jeszcze kilkanaście lat temu niedostępny dla większości z nas. Dodatkowo w przekonaniu wielu ludzi aplikacje te czynią nas bardziej produktywnymi.
W rzeczywistości jednak nie zawsze tak jest i trzeba bardzo uważnie wybierać i korzystać z nich. Dzieje się tak dlatego, że aplikacje są zawsze pod ręką i są strasznie uzależniające oraz generują mnóstwo szumu informacyjnego, który pożera naszą uwagę i energię.
1. FACEBOOK
Aplikacja numer jeden na tej liście, która służy zgodnie z założeniem, dzieleniu się informacjami, zdjęciami, filmami ze znajomymi, tworzeniu grup skupionych wokół zainteresowań. Biorąc pod uwagę liczbę zainstalowanych kopii aplikacji, która przekracza pięć miliardów, okazuje się, że większość z nas nie może bez niej żyć.
Wątpię jednak, by nasze wizyty na Facebooku był czasem spędzonym efektywnie, czy produktywnie. Większość informacji, które tam się pojawiają, nie ułatwia nam odpowiedzi na pytania, które nas nurtują. Po pierwsze dzieje się tak dlatego, że Facebook, nie publikuje wszystkich informacji od wszystkich znajomych i od wszystkich stron, które obserwujemy. Tylko wyświetla posty wybrane przez algorytm. Po drugie znalezienie na Facebooku wiedzy na temat, który nas interesuje, graniczy z cudem. Co prawda można zadawać pytania na grupach, czy wśród znajomych, albo bezpośrednio firmom, to jednak mało kto z nas będzie publicznie pytał innych o problemy intymne (np. leczenie hemoroidów, grzybicy itd.). O wiele szybciej znajdziemy tę wiedzę, korzystając z wyszukiwarki niż pytając innych na Facebooku.
2. INSTAGRAM
Z założenia aplikacja służy dzieleniu się zdjęciami i filmami. Na tej liście to druga z trzech aplikacji Facebooka, która potrafi pożerać masę naszego czasu. Jednocześnie może doprowadzić nas do utraty poczucia własnej wartości. Trudno jest dorównać temu, co pokazują na Instagramie. A tam wszystko jest idealne, piękne i wspaniałe. Ludzie zawsze są uśmiechnięci, szczęśliwi i zdrowi. Nie oszukujmy się, Instagram służy przede wszystkim do szwendania się. Kiedy nie chce nam się iść do galerii handlowej, wskakujemy na Instagrama i tam oglądamy kolorowe witryny.
Znalezienie na nim jakichkolwiek informacji jest jeszcze trudniejsze od szukania ich na Facebooku.
3. YOUTUBE
Aplikacja od Google, która pozwala na bezpłatne zamieszczanie i oglądanie filmów. W serwisie jest masa wartościowych filmów, z których można nauczyć się chyba wszystkiego, co nam przyjdzie tylko do głowy. Wiele razy film na Youtubie pomógł mi poradzić sobie z jakimś problemem przy naprawie roweru, pracach remontowych w domu, czy przy blogowaniu. Jednocześnie jednak potrafi wciągnąć na wiele godzin, ponieważ po każdym filmie sprytnie podpowiada nam kolejny w tym samym lub podobnym temacie.
4. MESSENGER
Trzecia na tej liście aplikacja od Facebooka, która z założenia ma służyć przede wszystkim komunikacji, wymianie zdjęć, filmów i plików. To super narzędzie do szybkiej komunikacji z dużą liczbą znajomych. Pozwala utrzymać kontakt z bliskimi i znajomymi. Co sprawia, że czujemy się dobrze i jesteśmy na bieżąco z tym, co się u nich dzieje, a czym się nie dzielą na Facebooku, czy Instagramie.
Istnieją jednak dwa niebezpieczeństwa, które mogą spowodować, że będziemy codziennie tracić masę czasu i energii. Pierwszym niebezpieczeństwem jest nasza aktywność na Messengerze, polegająca na uczestniczeniu we wszystkich możliwych dyskusjach, które prowadzą nasi znajomi. Drugim jest nadaktywność znajomych, którzy zalewają nas falą niechcianych wiadomości. Będziemy wtedy, co chwila otrzymywać powiadomienia o nowych komunikatach. Każde takie powiadomienie będzie odciągać naszą uwagę od tego, co akurat robimy.
5. POWIADOMIENIA O NOWYCH E-MAILACH
Bardzo podobne zagrożenie jak w przypadku Messengera. Każde powiadomienie o nowej wiadomości to odciągnięcie naszej uwagi od tego, co w danej chwili jest dla nas ważniejsze. Co prawda nasilenie wiadomości jest niższe od komunikatów z Messengera, ale nadal działa na nas rozpraszająco. W końcu, jeżeli dostajemy powiadomienie, to trzeba je sprawdzić, być może to coś ważnego. Zazwyczaj jednak tak nie jest.
ROZWIĄZANIE
Po pierwsze wyłącz powiadomienia z tych aplikacji. Po drugie używaj ich tylko do bardzo konkretnych celów i przez określony czas. Ostatecznie, jeżeli to nie pomoże, usuń je z telefonu.