Media społecznościowe, to super wynalazek, pod warunkiem że korzystamy z nich we właściwy sposób. Nie będę tutaj ściemniał, że nie miałem z nimi problemu.
Miałem, siedziałem na nich zdecydowanie za dużo. I jeżeli ten czas byłby produktywnie wykorzystany (tak można Instagrama, czy TikToka wykorzystać produktywnie), to byłoby pół biedy. Ale po prostu przepalałem tam czas.
Jeżeli też borykasz się z podobnym problemem i nie możesz zapanować nad czasem, który spędzasz w mediach społecznościowych, to przygotowałem sześć zasad korzystania z mediów społecznościowych, które pozwolą Ci oszczędzić czas.
1. PAMIĘTAJ, ŻE MEDIA SPOŁECZNOŚCIOWE TO PRODUKTY
Produkty, za którymi stoją przedsiębiorstwa, których celem jest zarabianie pieniędzy. Czy to jest Facebook, Instagram, X, TikTok, YouTube, to każdy z tych produktów musi zarabiać. Oczywiście dla nas te platformy są za darmo, choć i to się trochę zmienia (np. możliwość subskrypcji bez reklam, czy opłata za weryfikację konta). Ale płacić nie musimy, przynajmniej nie pieniędzmi. Płacimy naszymi danymi, z czym pewnie większość z nas już dawno się pogodziła. Ale przede wszystkim płacimy naszym czasem. Wiem, że powtarzam, to do znudzenia, ale czas to nasz najcenniejszy zasób. Jeżeli siedzisz w mediach społecznościowych, to Ty tracisz czas, a stojące za nimi firmy zarabiają, a im dłużej skrolujesz, tym więcej zarabiają.
2. ZDECYDUJ, DO CZEGO SŁUŻĄ CI MEDIA SPOŁECZNOŚCIOWE
Zastanów się, po co masz media społecznościowe. Co daje Ci Facebook, dlaczego zaglądasz na Instagrama, czemu oglądasz filmy na TikToku, czy YouTubie?
Ja wykorzystuję je przede wszystkim do promowania bloga CodziennieProduktywnie.PL. Na Facebooku prywatnie prawie wcale mnie nie ma. Nie przeglądam go i nie wiem, co kto tam zamieszcza. Na Threads publikuje tylko materiały związane z blogiem. Podobnie jest na Instagramie, który jest obecnie moją ulubioną platformą. Oprócz celów „biznesowych” wykorzystuję go do rozrywki i robię to z pełną świadomością.
Poza Instagramem zazwyczaj nie wdaję się w dyskusje, nie komentuję, nie lajkuję i nie udostępniam postów. Jak chcę się z kimś skontaktować, to do niego piszę lub dzwonię.
Media społecznościowe nie są dla mnie również źródłem informacji na temat tego co dzieje się w Polsce i na świecie. Zwłaszcza że masa informacji na ten temat jest fake newsami lub ma na celu wywołanie negatywnych emocji. Zamiast tego czytam portale informacyjne gazet wydawanych w formie papierowej i serwisy biznesowe.
3. KORZYSTAJ Z GŁOWĄ
Media społecznosciowe, to nie są gazety, czasopisma, czy wiadomości. Ich treści są nieskończone. Nie masz możliwości przejrzenia wszystkich zdjęć na Instagramie, obejrzenia wszystkich filmów na YouTubie, czy postów publikowanych na Facebooku. Jest to fizycznie niemożliwe.
Więc zamiast skrolować w nieskończoność posty i filmy, skup się na tym co Cię interesuje. Lubisz malować, zaglądaj na profile ludzi zajmujących się malowaniem, czy sztuką. Lubisz motoryzację, obserwuj tych, którzy o motoryzacji piszą. Robisz na drutach, dołącz do społeczności mającej to samo hobby, co Ty. Resztę staraj się omijać szerokim łukiem.
4. WYZNACZ SOBIE KONKRETNE PORY KORZYSTANIA
Od razu zastrzegam, że u mnie to nie do końca działa, tzn. nie działa, bo nie wyznaczam sobie konkretnych por korzystania z mediów społecznościowych. Natomiast znam osoby, które takie pory dnia, konkretne godziny, czy sytuacje określają i korzystają z mediów społecznościowych tylko wtedy. Na przykład:
- z mediów społecznościowych korzystam tylko wieczorem,
- z mediów społecznosciowych korzystam o 9:00, 14:00 i 18:00 przez 15 minut za każdym razem,
- z mediów społecznościowych korzystam tylko podczas dojazdów i powrotów z pracy,
- z mediów społecznościowych korzystam tylko w toalecie.
Możesz ustawić sobie budzik, by za długo nie przeglądać Facebooka, czy Instagrama.
5. ZAPISZ PO CO WCHODZISZ
Zanim wejdziesz na Instagrama, Facebooka, czy inny portal społecznościowy zapisz sobie, po co to robisz. Jak chcesz odpisać na komentarze pod postami, czy wiadomości pod relacjami, to zapisz, że to jest Twoim celem. Jak chcesz zobaczyć, co słychać u Twojej cioci, wujka, czy kuzyna, to też to zanotuj.
Niby proste, niby może się wydawać trochę głupiutkie, a może nawet żenujące, to jednak daje niesamowite efekty. Bo zamiast instynktownie wpaść w przeglądanie tego, co wrzuca nam strona główna, skupiamy się na tym, co powinniśmy zrobić. A potem będzie łatwiej wyjść z nich i zająć się innymi sprawami.
6. WYŁĄCZ POWIADOMIENIA
Jeżeli jeszcze tego nie zrobiłeś, to zrób to teraz. Wyłącz na telefonie powiadomienia ze wszystkich mediów społecznościowych. Każde takie powiadomienie odwraca Twoją uwagę od tego, co robisz. A jak już zajrzysz na Instagrama, czy Facebooka, to umarł w butach. Na pewno nie zostaniesz tam tylko po to, by sprawdzić, to jedno powiadomienie (chyba że się mylę). Ja nie potrafię. Dlatego mam wyłączone wszystkie powiadomienia.
Jak będę chciał, to zajrzę na swoje konta i sprawdzę, co tam się dzieje, kto do mnie napisał i co. Ale zrobię to na swoich warunkach, a nie wtedy, gdy zawoła mnie Facebook.