Codziennie Produktywnie - logo

// Bezpłatny e-book + zapis do newslettera

JAK ZACZĄĆ I NIE PRZESTAĆ?

Wewnątrz znajdziesz…

15 piekielnie skutecznych rad, które pomogą Ci spełniać marzenia, osiągać cele, budować nawyki i zwiększać produktywność.

Wszystkie rady zostały ułożone w logiczny ciąg działań wspomagających Cię w drodze do osiągania celów.

Dołącz do prawie 1.000 osób, które regularnie czytają newslettera.

5 rad jak przygotować się do dojeżdżania rowerem do pracy

W tym roku minęło 7 lat, odkąd dojeżdżam do pracy rowerem. To raptem 4 kilometry w jedną stronę, jednak poczucie wolności, jakie daje jazda rowerem, jest niezastąpione.

Co prawda jazda na rowerze może być trochę przerażająca, zwłaszcza w korku lub wzdłuż dróg, po których samochody poruszają się ze znaczną prędkością, może jednak jednocześnie dawać mnóstwo korzyści, takich jak:

  • możliwość ćwiczenia w drodze do pracy – rower pomaga zbudować kondycję i wytrzymałość,
  • możliwość podziwiania widoków i bliższy kontakt z otoczeniem, niż zza szyby autobusu lub samochodu,
  • możliwość zrelaksowania się i wyciszenia przed i po pracy.

Jednak, żeby dojeżdżanie rowerem do pracy było przyjemnością, a nie serią wyrzeczeń, podpowiem Ci, co warto zrobić przed wyruszeniem w trasę.

 

1. WALKA Z POTEM

Chyba najczęstszym powodem, który odstręcza ludzi od dojeżdżania do pracy rowerem, jest strach przed spoceniem się. I nie jest to obawa całkiem bezpodstawna. Ale można sobie z potem poradzić, wystarczy, że:

  • nie będziesz pędził na rowerze. W końcu to nie wyścig. Do pracy można jechać w miarę spokojnym tempem. Mnie na trasie wyprzedzają prawie wszyscy i nie jest to bynajmniej powód do wstydu,
  • plecak umieścisz w koszyku lub na bagażniku. Jeżeli nie masz bagażnika lub/i koszyka to spraw sobie, najlepiej i jedno i drugie. To nieduży wydatek, a Twoje plecy będą suche,
  • jeżeli masz w pracy prysznic, to skorzystaj z niego. Nie zapomnij tylko zabrać ze sobą ręcznika, mydła/płynu do kąpieli i przyjedź odpowiednio wcześnie do pracy.

 

2. TRZYMAJ UBRANIE W PRACY

Jeżdżenie na rowerze i pracowanie w tym samym ubraniu to zdecydowanie zły pomysł. Przerobiłem to i nie czułem się komfortowo. Po pierwsze zdarzało się, że zlał mnie deszcze, gdy jechałem w garniturze do pracy i musiałem wracać do domu po nowe ubranie lub siedzieć przemoczony w pracy. Z tego powodu zawsze mam w pracy kompletny zestaw ubrań na cały tydzień nieraz dłużej, w tym koszule, podkoszulki, sweter, marynarkę, spodnie, buty i skarpetki (dwie ostatnie pozycje są najbardziej narażone na przemoczenie, gdy dopadnie Cię deszcz).

Są dwa rozwiązania problemu ubraniowego:

  • jeżeli masz dużo miejsca w pracy, możesz tak jak ja przywozić ubranie raz na tydzień lub rzadziej,
  • jeżeli masz mało miejsca w pracy i ledwo da się gdzieś schować parę butów i skarpetki, to możesz zastosować patent mojej żony i codziennie wozić rzeczy do pracy w plecaku lub torbie.

 

3. WYSTARCZY JAKIKOLWIEK ROWER

Jeżeli myślisz, że musisz mieć wypasiony rower, by dojeżdżać do pracy, to informuję Cię, że wystarczy cokolwiek, co ma dwa kółka i sprawne hamulce. Rower, którym obecnie jeżdżę do pracy, to mój piąty rower. W ciągu 7 lat jeździłem 5 rowerami:

  • Giantem, którego mi ukradli, (1 rok użytkowania),
  • kolarką z początku lat 90-tych, którą zajeździłem, i gdy się z nią rozstawałem, do wymiany było tam chyba wszystko, (kilka miesięcy użytkowania),
  • góralem pożyczonym od brata (kilka miesięcy użytkowania),
  • rowerem z marketu za 250 zł, który pod koniec używania wyglądał jak ze śmietnika i tak też działał, (3 lata użytkowania),
  • a teraz jeżdżę Rometem, kupionym na posezonowej wyprzedaży. (3 lata użytkowania)

Mam nadzieję, że Cię nie przestraszyłem, moja żona dojeżdża do pracy od 7 lat tym samym rowerem i wygląda on całkiem ładnie. Znam też kilka innych osób, które dojeżdżają już od kilku lat do pracy tym samym rowerem. Oczywiście trzeba o niego dbać, by nie skończył jak dwa z moich pięciu rowerów.

Natomiast, jeżeli zaczynasz swoją przygodę z dojazdami rowerem do pracy, to wystarczy taki rower, jaki już masz. Z czasem możesz go usprawnić lub kupić lepszy.

 

4. PRZYGOTUJ SIĘ NA AWARIE I ZAŁAMANIE POGODY

Niestety czasami zdarza się, że coś pójdzie nie tak i będzie trzeba naprawić rower w czasie jazdy lub warunki pogodowe pogorszą się, wtedy warto mieć ze sobą:

  • pompkę,
  • zestaw podstawowych kluczy i innych narzędzi rowerowych,
  • możesz też mieć ze sobą zestaw łatek, klejów i dodatkowych dętek. Jestem jednak ich przeciwnikiem, od kiedy za namową kolegi z pracy kupiłem nieprzebijalne opony Schwalbe Marathon Plus (nie płacą mi za reklamę). Jak już będziesz pewien, że chcesz regularnie dojeżdżać do pracy rowerem to kup sobie przynajmniej jedną taką oponę na tylne koło (to ono najczęściej ulega uszkodzeniom, bo jest bardziej przeciążone). Nie będziesz żałował wydanych pieniędzy,
  • dobre zamknięcie na rower. Przez dobre mam na myśli coś, co kosztuje przynajmniej 100 zł. W mojej opinii wszystkie zamknięcia poniżej tej kwoty to strata pieniędzy. Nie oszczędzaj na zabezpieczeniu, zwłaszcza wtedy, gdy Twój rower jest nowy i kosztował Cię sporo pieniędzy,
  • płaszcz przeciwdeszczowy lub softshellową kurtkę i woź je zawsze ze sobą, lub trzymaj przynajmniej jedno z nich w pracy, a drugi w domu. Możesz też kupić sobie nieprzemakalne spodnie. Sprawdzaj też codziennie rano pogodę i jeżeli trzeba, przygotuj się na deszcz.

 

5. BĄDŹ OSTROŻNY

Używaj mózgu i bądź ostrożny na rowerze. Jeżeli nie znasz dobrze przepisów, to zapoznaj się z nimi, zwłaszcza tymi dotyczącymi rowerzystów i pierwszeństwa przejazdu.

Jazda rowerem to niesamowita przyjemność i poczucie wolności. Jesteś niezależny od korków i środków komunikacji publicznej. Warto go wpleść w poranną rutynę.

A Ty dojeżdżasz do pracy rowerem?

Facebook
LinkedIn
Twitter
Email

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:

Rozwój osobisty jako gra rpg

Jestem wielkim fanem gier fabularnych. Grałem w Warhammera, Zew Cthulhu, Dzikie Pola, Cyberpunka 2020, Falouta 1 i 2, Baldur’s Gate, Wiedźmina i masę innych gier