Teoretycznie doba każdego z nas liczy 24 godziny.
Moja doba też liczy 24 godziny, ale nie mam do dyspozycji 24 godzin na dzień. Dzieje się tak, ponieważ:
- śpię 6 godzin dziennie,
- 1 godzinę potrzebuję na dotarcie do pracy i powrót z niej do domu,
- od poniedziałku do piątku codziennie spędzam 8 godzin w pracy,
- każdego dnia poświęcam 4 godziny na wykonywanie codziennych obowiązków domowych,
- 1 godzinę poświęcam na różne sprawy codzienne, takie jak jedzenie posiłków, dbanie o higienę itp.
Pozostają mi zatem 4 godziny na robienie tego, na czym najbardziej mi zależy, czyli:
- spędzanie czasu z żoną i córką,
- prowadzenie bloga,
- czytanie książek,
- uprawianie sportu,
- rysowanie,
- myślenie.
Chciałbym Cię zachęcić do zastanowienia się, ile czasu zostaje Ci na to co dla Ciebie ważne. Niezależnie, czy to są 4 godziny tak jak w moim przypadku, czy może więcej, a może jednak mniej.
Najważniejsze jest jednak to co zrobisz z tym czasem. Na co go przeznaczysz?
Jeżeli ciekawi Cię ten temat to może zainteresuje Cię również artykuł o audycie czasu.