Codziennie Produktywnie - logo

// Bezpłatny e-book + zapis do newslettera

JAK ZACZĄĆ I NIE PRZESTAĆ?

Wewnątrz znajdziesz…

15 piekielnie skutecznych rad, które pomogą Ci spełniać marzenia, osiągać cele, budować nawyki i zwiększać produktywność.

Wszystkie rady zostały ułożone w logiczny ciąg działań wspomagających Cię w drodze do osiągania celów.

Dołącz do prawie 1.000 osób, które regularnie czytają newslettera.

Wielogodzinne oglądanie telewizji – pożeracz czasu numer 35

Spędzasz przed telewizorem więcej niż dwie godziny dziennie lub telewizor gra u Ciebie non stop niezależnie od tego, czy ktoś przed nim siedzi, czy też nie. Oglądanie telewizji to Twój sposób na wolny czas? A Ty chciałbyś to zmienić, ale nie wiesz jak, to ten artykuł jest dla Ciebie. A może znasz kogoś, dla kogo telewizor jest stałym elementem domowego tła, dodatkowym szumem, który jest obecny cały czas w tle. Jeżeli tak to podeślij mu link do tego artykułu – może zmieni swoje przyzwyczajenia.

Nie będę Cię przekonywał, że telewizor to samo zło. W odpowiednich dawkach na pewno nie, ale niekontrolowany pożera masę czasu. Swoją drogą trafienie na naprawdę dobry program wymaga wielu zabiegów i zazwyczaj zarwania nocki. W każdym razie, jeżeli masz problem z nadmiarem oglądania telewizji to mam dla Ciebie kilka prostych rad, które ułatwią Ci zerwanie z nawykiem bezwiednego włączania telewizora.

 

JEŻELI TELEWIZOR GRA W TLE?

Jeżeli po przyjściu do domu włączasz telewizor i zaczynasz wykonywać domowe obowiązki, a on gra tylko w tle, to wyłącz go, po co Ci dodatkowe źródło hałasu. Prawda jest taka, że i tak nie wiesz, co tak naprawdę dzieje się na ekranie, bo robisz coś innego. Dodatkowo spora część czasu, gdy gra telewizor to reklamy i programy, które w ogóle Cię nie interesują.

Jeżeli nie lubisz ciszy, a mieszkasz sam, to włącz ulubioną muzykę. Nie dość, że poczujesz się lepiej, to jeszcze nie będziesz miał takiego mętliku w głowie jak po szumie telewizyjnym.

 

CO JA BĘDĘ ROBIŁ BEZ TELEWIZORA?

Zanim odpowiem na to pytanie, chciałbym, abyś dowiedział się czegoś o mnie. W rekordowym okresie uzależnienia od telewizji (inaczej tego nie można nazwać) potrafiłem oglądać telewizję po 9 – 10 godzin dziennie. Całe dnie spędzałem przed włączonym telewizorem i oglądałem wszystko, jak leciało. A sporo z tego nie miało żadnej wartości. Robiłem to z powodu braku innych zajęć. Zapychałem czas. Jeżeli oglądasz telewizor z tego samego powodu, co ja kiedyś to mam dla Ciebie propozycję. Znajdź sobie hobby, wyjdź na spacer, zacznij uprawiać sport, czytać książki lub spotykać się z rodziną i znajomymi. W moim przypadku to pomogło.

Teraz poświęcam na oglądanie telewizji / filmów / programów (również w Internecie) łącznie nie więcej niż godzinę dziennie i to nie zawsze. Są dni, w których nikt nie włącza telewizora, b mamy lepsze rzeczy do roboty.

 

MAM ULUBIONE PROGRAMY TELEWIZYJNE I NIE CHCĘ Z NICH REZYGNOWAĆ.

Super. To oglądaj tylko je. Zaznacz je w programie telewizyjnym, ustaw przypomnienie w telefonie i włączaj telewizor tylko by obejrzeć ulubiony program, czy programy. Możesz też korzystać z usług VOD lub nagrywać programy i oglądać je w dogodnej dla Ciebie porze. Jednak nie przesadzaj i nie zaznaczaj całej ramówki. Spróbuj ograniczyć się do dwóch godzin dziennie. Średnio tyle czasu Islandczykom zajmuje oglądanie telewizji, a co ciekawego można robić na Islandii, w czasie trwania długich zimowych nocy!? (pomysły można zostawiać w komentarzach).

Przyjrzyj się też oglądanym filmom i programom. Zrób im audyt, zastanów się:

  • czy to, co pokazują, jest wartościowe,
  • czy Twoje życie będzie uboższe, gdy przestaniesz je oglądać?

Odpowiedz sobie na dwa pytania:

  • Co zyskuję, oglądając te programy?
  • Co stracę, gdy przestanę je oglądać?

Jeżeli oglądasz dużo telewizji i trudno jest Ci wyobrazić sobie ograniczenie oglądania telewizji do dwóch godzin dziennie, to zacznij po woli. Co tydzień eliminuj jeden program, aż dotrzesz do 2 godzin. Może ta eliminacja tak Ci się spodoba, że wyeliminujesz telewizor całkowicie lub prawie całkowicie ze swojego życia.

Listę pozostałych pożeraczy czasu znajdziesz w tym artykule 55 najgroźniejszych pożeraczy czasu.

Facebook
LinkedIn
Twitter
Email

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:

Rozwój osobisty jako gra rpg

Jestem wielkim fanem gier fabularnych. Grałem w Warhammera, Zew Cthulhu, Dzikie Pola, Cyberpunka 2020, Falouta 1 i 2, Baldur’s Gate, Wiedźmina i masę innych gier