Dawno, dawno temu, kiedy jeszcze nikt nie wiedział co to media społecznościowe, telewizja i prawnicy. Daleko stąd, w pewnej małej wsi zmarł człowiek, a że miał trzech synów, a jak już wspomniałem, nie znano wtedy jeszcze prawników, to sam sporządził przed śmiercią testament.
TESTAMENT
W testamencie tym zapisał on synom cały majątek:
- najstarszemu synowi 1/2 majątku,
- średniemu synowi 1/3 majątku,
- najmłodszemu 1/9 majątku.
Nie byłoby może nic w tym dziwnego, gdyby nie to, że w dniu swojej śmierci posiadał jedynie 17 koni i nic więcej.
Synowie natychmiast po pogrzebie przystąpili do podziału majątku.
- Ja biorę swoją połowę koni – mówi najstarszy – czyli 8 i pół konia.
- Jakże to 8 i pół konia. – woła najmłodszy – Konia chcesz przecinać. Najpierw ja wezmę swoje konie. – szybko policzył i mówi ze smutkiem – to mi się należy 1,9 konia.
- To może ja wezmę najpierw – mówi średni – należy mi się 5,7 konia – i też posmutniał.
Po tej wymianie zdań i chwili zadumy zaczęli ponownie dzielić konie i szybko przerodziło się to w wielką kłótnię. A coś takiego jak współdziałanie, w ogóle nie pojawiło się w ich głowach. Nie trzeba było długo czekać, by doszło do rękoczynów. I gdy wydawało się, że pozabijają się nawzajem, usłyszeli nad sobą donośny głos:
- O co się bijecie?
Przestali się szamotać i okładać pięściami. Spojrzeli w stronę, z której dobiegał głos i zobaczyli siedzącego na koniu starca, który spokojnie palił długą fajkę.
- No mówcie. – rzekł mężczyzna, a był to najmądrzejszy człowiek z ich wioski – Co jest tak ważnego, że trzech braci gotowych jest pozabijać się nawzajem?
Bracia opowiedzieli mu o swoim problemie i o tym, jak nie mogą podzielić majątku. Starzec wysłuchał ich i rzekł:
- Weźcie mojego konia i podzielcie ponownie majątek po ojcu.
Tak też zrobili i zaczęli dzielić ponownie konie:
- Najstarszy brat wziął ½ z 17, czyli 9 koni,
- Średni brat wziął 1/3 z 17, czyli 6 koni,
- Najmłodszy wziął 1/9 z 17, czyli 2 konie.
Na koniec pozostał im jeszcze jeden koń, który należał do starca. Ten wziął swojego konia, pyknął z fajeczki i zapytał:
- Zadowoleni? – po czym odjechał.
MORAŁ
Na pewno zauważyłeś pewną dziwną rzecz, która stała się podczas tego podziału, a którą dobrze pokazuje poniższa tabela.
Zgodnie z testamentem | Po pomocy starca | Zysk/Strata | |
Najstarszy syn | 8,5 konia | 9 koni | 0,5 konia |
Średni syn | 5,7 konia | 6 koni | 0,3 konia |
Najmłodszy syn | 1,9 konia | 2 konie | 0,1 konia |
Nikt na tym podziale nie stracił. Każdy z braci zyskał i jeszcze pozostał koń starca. Jaki z tego morał? Podpowiadam, że chodzi o współdziałanie.
Zagadkę tą stworzył Daniił Charms – rosyjski pisarz, autor poezji i prozy o charakterze modernistycznym.